Prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie znieważenia miejsca spoczynku osób pochodzenia żydowskiego w Chęcinach. W ocenie prokuratorów zarówno modelce jak i fotografowi zależało na osiągnięciu celu artystycznego - podaje "Gazeta Wyborcza".
W lipcu na cmentarzu żydowskim w Chęcinach fotograf zorganizował sesje zdjęciową z udziałem półnagiej modelki. Fotograf Łukasz Szczygielski tłumaczył później, że zdjęcia miały zwrócić uwagę na zaniedbanie cmentarza.
"W ramach postępowania prokurator dokonał analizy prawnej zachowania fotografika i modelki pod kątem, czy działanie ich miało charakter obrazoburczy, zmierzający do znieważenia miejsca spoczynku osób pochodzenia żydowskiego, czy też było jedynie kontrowersyjnym przedsięwzięciem artystycznym. Analiza całokształtu zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego pozwoliła na przyjęcie, że fotograf i modelka nie zamierzali znieważyć osób pochowanych na cmentarzu" - napisano w komunikacie prokuratury.
ja, "Gazeta Wyborcza"
"W ramach postępowania prokurator dokonał analizy prawnej zachowania fotografika i modelki pod kątem, czy działanie ich miało charakter obrazoburczy, zmierzający do znieważenia miejsca spoczynku osób pochodzenia żydowskiego, czy też było jedynie kontrowersyjnym przedsięwzięciem artystycznym. Analiza całokształtu zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego pozwoliła na przyjęcie, że fotograf i modelka nie zamierzali znieważyć osób pochowanych na cmentarzu" - napisano w komunikacie prokuratury.
ja, "Gazeta Wyborcza"