- Jesteśmy elastyczni. Wiele naszych eksponatów było już przerabianych, ponieważ np. nie działały intuicyjnie. Również ten eksponat będziemy modernizować, jeśli zajdzie taka potrzeba - zapowiedziała Katarzyna Nowicka, rzecznik Centrum Nauki Kopernik o eksponacie "Sfery erogenne", prezentującym seksualność człowieka. Eksponat demonstrował zwiedzającym (w tym m.in. dzieciom odwiedzającym Centrum) miejsca, w których "dziewczęta i chłopcy lubią być dotykani podczas intymnych zbliżeń".
Były minister edukacji Ryszard Legutko z PiS uznał eksponat za kontrowersyjny i złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Tymczasem Centrum Nauki Kopernik czasowo wyłączyło eksponat z wystawy - jego przedstawiciele zapewniają jednak, że ta część galerii była konsultowana ze specjalistami.
arb, tvnwarszawa.pl
arb, tvnwarszawa.pl