Minister pracy i polityki społecznej, Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL w programie "Sygnały dnia” na antenie radiowej Jedynki mówił o ewentualnych zmianach w rządzie, a także umowie koalicyjnej.
-Dyskusja kto kogo zastąpi jest zawsze najbardziej emocjonująca, ale to powinna być decyzja liderów koalicji. Dużo ważniejsze jest to jakimi sprawami będziemy się zajmować – przekonywał minister. Jak dodał, minęła połowa kadencja i „trzeba jak najszybciej zamknąć temat o zmianach personalnych”, a w zmian skupić się na działaniach podejmowanych przez najbliższe dwa lata.
Minister pracy i polityki społecznej wyjaśnił, że spotkanie koalicji PO-PSL, które pierwotnie miało się odbyć 6 listopada, zostało przeniesione na następny tydzień na wniosek Stronnictwa. - Nie chcieliśmy wiązać tego spotkania z głosowaniami, które mają się odbyć w piątek – przekonywał Kosiniak-Kamysz, nawiązując do głosowania nad wnioskiem o referendum ws. m.in. posłania 6-latkó do szkół. Minister zapewnił, że w tej sprawie koalicja jest zgodna. - Dziś odbędzie się posiedzenie klubu i na pewno padnie wniosek o wprowadzenie dyscypliny. Ja i wielu moich kolegów zachęcamy do odrzucenia referendum, bo ono nie dotyczy tylko 6-latków - wyjaśnił.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
Minister pracy i polityki społecznej wyjaśnił, że spotkanie koalicji PO-PSL, które pierwotnie miało się odbyć 6 listopada, zostało przeniesione na następny tydzień na wniosek Stronnictwa. - Nie chcieliśmy wiązać tego spotkania z głosowaniami, które mają się odbyć w piątek – przekonywał Kosiniak-Kamysz, nawiązując do głosowania nad wnioskiem o referendum ws. m.in. posłania 6-latkó do szkół. Minister zapewnił, że w tej sprawie koalicja jest zgodna. - Dziś odbędzie się posiedzenie klubu i na pewno padnie wniosek o wprowadzenie dyscypliny. Ja i wielu moich kolegów zachęcamy do odrzucenia referendum, bo ono nie dotyczy tylko 6-latków - wyjaśnił.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml