"Kolejny raz został zbezczeszczony Krzyż, znak miłości Boga do człowieka, święty znak mocno wpisany w naszą rodzimą kulturę i tradycję" - pisze przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Józef Michalik w oficjalnym oświadczeniu wydanym w związku z prezentowanym w Centrum Sztuki Współczesnej filmem "Adoracja Chrystusa", na którym nagi artysta przytula się do figury ukrzyżowanego Jezusa.
Kontrowersyjny film nosi tytuł "Adoracja Chrystusa" i jest pracą dyplomową Jacka Markiewicza. Zaprezentowano go na wystawie "British British Polish Polish: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś". "Prowokacja Markiewicza sprowadza się w gruncie rzeczy do tego, że jego działanie nosi cechy zarazem adoracji i bluźnierstwa, że niebezpiecznie zbliżył, jeśli nie wręcz nałożył na siebie dwa przeciwieństwa" - opisywał dzieło Grzegorz Kowalski (w jego pracowni powstał film). - Gdy wszedłem do kościoła w Warszawie i zobaczyłem ludzi modlących się do wyrzeźbionego niby-boga, przeżyłem szok. Do pracy, w której pieszczę Chrystusa, motywowała mnie chęć obrazy tego, co nie jest Bogiem. I mimo wszystko jest to praca religijna - o uwielbieniu Boga. Liżąc wielki średniowieczny krucyfiks, dotykając go nagim ciałem, obrażając go, gdy leży pode mną, modlę się do Prawdziwego Boga - tłumaczył sam artysta.
"W nawiązaniu do wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, podczas której została przedstawiona profanacja Chrystusowego Krzyża, pragnę wyrazić oburzenie i niesmak, z powodu obrazoburczego aktu, który uważam za niedopuszczalny" - napisał w oświadczeniu w sprawie prezentacji pracy dyplomowej Markiewicza w CSW abp Michalik. "Krzyż jest znakiem, który należy adorować w sposób godny człowieka i Boga. Sztuka zaś, która ma być bliżej ducha, nie powinna bezkrytycznie przekraczać granic i być narzędziem obrazy uczuć ludzi wierzących. Należy bronić się przed ekspresjami chorych wyobraźni, które nie promują dobra, prawdy i piękna" - dodał duchowny.
arb, KEP
"W nawiązaniu do wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, podczas której została przedstawiona profanacja Chrystusowego Krzyża, pragnę wyrazić oburzenie i niesmak, z powodu obrazoburczego aktu, który uważam za niedopuszczalny" - napisał w oświadczeniu w sprawie prezentacji pracy dyplomowej Markiewicza w CSW abp Michalik. "Krzyż jest znakiem, który należy adorować w sposób godny człowieka i Boga. Sztuka zaś, która ma być bliżej ducha, nie powinna bezkrytycznie przekraczać granic i być narzędziem obrazy uczuć ludzi wierzących. Należy bronić się przed ekspresjami chorych wyobraźni, które nie promują dobra, prawdy i piękna" - dodał duchowny.
arb, KEP