Graś: dymisja? To PiS jest odpowiedzialny

Graś: dymisja? To PiS jest odpowiedzialny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Premier przeanalizował działania policji i nie widzi powodów do odwoływania szefa MSW - mówi na antenie RMF FM rzecznik rządu Paweł Graś.
11 listopada podczas Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do zamieszek. 70 osób zostało zatrzymany, 12 policjantów odniosło rany. Podpalone zostały m.in. samochody, squat w centrum miasta, tęcza na Placu Zbawiciela i budka policyjna przy ambasadzie Federacji Rosyjskiej. - Pan minister spraw wewnętrznych późnym wieczorem po powrocie pana premiera ze szczytu w Paryżu spotkał się z nim i zdał szczegółową relację z działania policji - mówi na antenie RMF FM Paweł Graś. Według polityka PO reakcja Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego w sprawie ataku na rosyjską ambasadę była jednoznaczna i zdecydowana. Polski rząd wyraził "głębokie ubolewanie". - To to samo, co przeprosiny - tłumaczy Graś.

- Z postępowania panu premierowi został przedstawiony - przez pana ministra - taki szczegółowy scenariusz wydarzeń. Pan premier po tym spotkaniu absolutnie podtrzymuje swoje zdanie i swoją opinię. Zdecydowanie stoi po stronie polskiej policji. W tej sprawie polska policja może na niego liczyć - podkreśla w rozmowie z RMF FM rzecznik rządu. - Policja nie rzucała kamieniami. Policja nie rzucała koktajlami Mołotowa. Policja nie atakowała ambasady ani innych obiektów w centrum miasta. Policja robiła wszystko, żeby przy pomocy dostępnych sił i środków zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Warszawy - dodaje Graś.

Jak mówi rzecznik rządu, szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz czuje się odpowiedzialny za to, co się stało w Warszawie. - Dlatego będzie analizował wnioski z działań policji po to, żeby na przyszłość podobne sytuacje nie miały już miejsca - mówi Graś. Dodaje jednak, że nie należy się spodziewać, że premier Tusk szefa MSW zdymisjonuje. - Premier nie widzi powodów - tłumaczy Graś i odpowiedzialnością za zadymy obarcza opozycję. - To PiS jest odpowiedzialny za tworzenie w Polsce m.in. antyrosyjskiej histerii, antyrosyjskiej atmosfery. To PiS jest odpowiedzialny za to, że ze środowisk chuligańskich i kibolskich robi się patriotów i obrońców ojczyzny - podsumowuje Graś.

sjk, RMF FM