Pod squat przy ulicy Skorupki przyjechały dziś wozy strażackie i policja. To wynik anonimowego zgłoszenia, że na dachu budynku mogą znajdować się pojemniki z niebezpiecznymi substancjami - podaje TVN Warszawa.
Straż pożarna sprawdziła dach budynku przy pomocy podnośnika. Nic nie znaleziono.
- Zrobiło się zbiegowisko, wyszli ludzie ze szkoły, która jest naprzeciwko squatu. Zrobili szopkę - mówiła jedna z mieszkanek kolektywu Przychodnia. W ich ocenie zgłoszenie na policję to akcja odwetowa przeciwko organizowanemu o godzinie 17.30 marszowi przeciwko "terrorowi Marszu Niepodległości".
ja, TVN Warszawa
- Zrobiło się zbiegowisko, wyszli ludzie ze szkoły, która jest naprzeciwko squatu. Zrobili szopkę - mówiła jedna z mieszkanek kolektywu Przychodnia. W ich ocenie zgłoszenie na policję to akcja odwetowa przeciwko organizowanemu o godzinie 17.30 marszowi przeciwko "terrorowi Marszu Niepodległości".
ja, TVN Warszawa