"Płk Polko sprawował bezpośredni nadzór nad utworzeniem i przygotowaniem do działań bojowych zespołu szturmowego i nad organizacją współdziałania z siłami specjalnymi koalicjantów. Po wykonaniu zadania, w planowanym terminie płk Polko wraca do kraju" - dodał rzecznik.
Wyjaśnił, że obecnie płk Polko nie dowodzi swoją jednostką przez czas, na który został oddelegowany, by ukończyć podyplomowe studia strategiczno-obronne w Akademii Obrony Narodowej. Natychmiast po powrocie z Iraku dowódca GROM przystąpi do zajęć na AON.
W ubiegły poniedziałek w prasie ukazały się zdjęcia przedstawiające komandosów GROM, w tym płk. Polkę, obok amerykańskich żołnierzy w Um Kasr. Szef MON Jerzy Szmajdziński wyraził zadowolenie, że jednostka dobrze funkcjonuje, ale zarazem ubolewał, że miejsce i okoliczności działania tej jednostki specjalnej zostały ujawnione. Na jednym ze zdjęć polscy żołnierze wystąpili z amerykańskimi kolegami pod amerykańska flagą. Minister wyraził nadzieję, że jeśli będą następne podobne zdjęcia, to z polską flagą.
Do udziału w operacji irackiej Polska zadeklarowała liczący do 200 żołnierzy kontyngent na maksymalnie pół roku. W jego skład wchodzą oprócz komandosów GROM okręt wsparcia logistycznego Xawery Czernicki i specjaliści wojsk chemicznych z Brodnicy, do których dołączyli żołnierze z brygady logistycznej z Opola. Płk Gnatowski poinformował, że dotychczas działania GROM jak i całego polskiego kontyngentu odbywają się bez jakichkolwiek strat.
sg, pap