Tadeusz Iwiński ocenił w TVN24, że warunki, jakie przedstawiono Ukrainie, były niewystarczające. Podkreślił, że ten kraj jest bardzo mocno związany historycznie z Rosją.
- Widać, że na Ukrainie przeważyły interesy krótkoterminowe, bo za kilkanaście miesięcy odbędą się wybory prezydenckie i ekipa Partii Regionów uważa, że dla niej głównym celem jest zwycięstwo w tych wyborach - ocenił polityk SLD. - Tylko, że jest tak głębokie rozczarowanie, są tak głębokie podziały, że - jak mówił ładnie Mark Twain - jeśli jest ogromne rozczarowanie tym co się stało, to je trzeba palić, a nie balsamować - stwierdził Iwiński.
Zdaniem Iwińskiego, stawianie w negocjacjach sprawy Tymoszenko było błędem. - To wzburzyło Ukraińców - stwierdził Iwiński.
eb, tvn24.pl
Zdaniem Iwińskiego, stawianie w negocjacjach sprawy Tymoszenko było błędem. - To wzburzyło Ukraińców - stwierdził Iwiński.
eb, tvn24.pl