Premier Donald Tusk w trakcie swojego przemówienia na Radzie Krajowej PO przyznał, że jego partia musi się wziąć do pracy na rzecz Polski i Polaków. Tusk zapowiedział także próbę stworzenia w Polsce nowego okrągłego stołu - podaje TVN24.
Tusk rozpoczął swoje przemówienie krótko po rozpoczęciu posiedzenia Rady Krajowej. Premier zaapelował do członków partii o wzmożoną pracę. - Kończymy ten wymagający, trudny czas wewnętrznych wyborów. Jestem przekonany, że Platforma musi z tego wyjść wzmocniona. Część z was zaangażowana w ten demokratyczny spór odzyska zdolność do działania na zewnątrz. Po tym, co jest niezbędne w demokracji, w wyborach, ruszymy wspólnie do roboty. Dzisiaj ten festiwal demokracji musi się zakończyć. Wszyscy ruszycie do wspólnej roboty na rzecz Polski i Polaków - zapowiedział premier. Nie zabrakło jednak kilku ciepłych słów. W opinii prezesa rady ministrów falujące sondaże dowodzą, że Polacy Platformę doceniają, nawet jeżeli się "krzywią".
Nowy okrągły stół
Sytuacja na Ukrainie była dla Tuska pretekstem do zaapelowania o stworzenie nowego, okrągłego stołu. - Chcę powiedzieć (w odniesieniu do Ukrainy - przyp. red.), że to jest taki moment, kiedy przypomina się stan wojenny. Ukraińcy tak bardzo starają się rozwiązać swoje problemy. Nasuwa mi się na myśl jeszcze nasz okrągły stół. Wyklęty, obsobaczony przez radykalną prawicę. Za kilkanaście tygodni mamy 25. rocznicę tego polskiego wynalazku. Zwrócę się do prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby na początku 2014 roku poprosił liderów wszystkich partii politycznych w Polsce, aby skorzystali z zaproszenia do nowego okrągłego stołu. Jeżeli na Ukrainie była możliwa taka próba, to dlaczego nie może to się udać w Polsce? Usiądźmy, powiedzmy sobie dzień dobry i porozmawiajmy o kilku polskich sprawach - powiedział premier.
- Warto porozmawiać wspólnie o Ukrainie i szerzej o polityce wschodniej. Musimy prowadzić jedną politykę. Problem ukraiński może być punktem wyjścia do wspólnej rozmowy. 25-lecie okrągłego stołu musi nam przypominać, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje - dodał Tusk.
"Mam lepszych kandydatów niż Schulz"
Tusk skrytykował także działania SLD, który na swojego kandydata na szefa Komisji Europejskiej wskazał Martina Schulza, niemieckiego socjaldemokratę. - Polska ma być liderem Europy środkowo-wschodniej. Cieszę się, że w samej Platformie mogę znaleźć co najmniej pięciu kandydatów lepszych niż Martin Schulz - powiedział premier.
pr, TVN24
Nowy okrągły stół
Sytuacja na Ukrainie była dla Tuska pretekstem do zaapelowania o stworzenie nowego, okrągłego stołu. - Chcę powiedzieć (w odniesieniu do Ukrainy - przyp. red.), że to jest taki moment, kiedy przypomina się stan wojenny. Ukraińcy tak bardzo starają się rozwiązać swoje problemy. Nasuwa mi się na myśl jeszcze nasz okrągły stół. Wyklęty, obsobaczony przez radykalną prawicę. Za kilkanaście tygodni mamy 25. rocznicę tego polskiego wynalazku. Zwrócę się do prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby na początku 2014 roku poprosił liderów wszystkich partii politycznych w Polsce, aby skorzystali z zaproszenia do nowego okrągłego stołu. Jeżeli na Ukrainie była możliwa taka próba, to dlaczego nie może to się udać w Polsce? Usiądźmy, powiedzmy sobie dzień dobry i porozmawiajmy o kilku polskich sprawach - powiedział premier.
- Warto porozmawiać wspólnie o Ukrainie i szerzej o polityce wschodniej. Musimy prowadzić jedną politykę. Problem ukraiński może być punktem wyjścia do wspólnej rozmowy. 25-lecie okrągłego stołu musi nam przypominać, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje - dodał Tusk.
"Mam lepszych kandydatów niż Schulz"
Tusk skrytykował także działania SLD, który na swojego kandydata na szefa Komisji Europejskiej wskazał Martina Schulza, niemieckiego socjaldemokratę. - Polska ma być liderem Europy środkowo-wschodniej. Cieszę się, że w samej Platformie mogę znaleźć co najmniej pięciu kandydatów lepszych niż Martin Schulz - powiedział premier.
pr, TVN24