Po ośmiu godzinach, o godzinie 4.20 nad ranem 21 grudnia przerwano poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę promu "Wawel” zbliżającego się do Świnoujścia. Jednostki szukające rozbitka wróciły do portu – donosi portal TVN24.pl.
Mężczyzna wypadł za burtę promu płynącego ze Szwecji do Świnoujścia w piątek ok. godziny 19.55. Do zdarzenia doszło tuż przed wpłynięciem do portu. Natychmiast wszczęto poszukiwania.
Ośmiogodzinne poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu.Nie planuje się jej wznowienia wraz ze świtem, chyba, że służby otrzymają jakieś nowe istotne informacje o losie.
Pasażer wypadł z promu "Wawel" płynącego ze Szwecji do Świnoujścia. Wypadek został zauważony przez załogę, która powiadomiła służby ratownicze.
W akcji poszukiwawczej udział brały cztery jednostki ratownicze oraz prom „Kopernik”.
TVN24.pl, ml
Ośmiogodzinne poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu.Nie planuje się jej wznowienia wraz ze świtem, chyba, że służby otrzymają jakieś nowe istotne informacje o losie.
Pasażer wypadł z promu "Wawel" płynącego ze Szwecji do Świnoujścia. Wypadek został zauważony przez załogę, która powiadomiła służby ratownicze.
W akcji poszukiwawczej udział brały cztery jednostki ratownicze oraz prom „Kopernik”.
TVN24.pl, ml