Stawiska odcięte od świata

Stawiska odcięte od świata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zawalił się tam ponadstuletni most na rzece Czarnusza, łączący wioskę z innymi miejscowościami, odcinając od świata kilkanaście rodzin z tej miejscowości.
Powód zawalenia się mostu w Stawiskach nie jest jeszcze znany. Najprawdopodobniej stopniowo podmywały go częste lokalne powodzie. Most nie był remontowany po powodzi z 1997 roku.

"Mieszkańcy na początku zaobserwowali, że most się kruszy. W końcu jego część runęła skutecznie odcinając mieszkańców Stawisk m.in. od miasta Strzegom i Świebodzice. Muszę korzystać z odjazdów" - powiedział Arkadiusz Wojnowski z policji w Świdnicy.

Mieszkańcy Stawisk i innych okolicznych wiosek muszą korzystać z odjazdów, by m.in. dostać się do szkół. Objazdy sięgają nawet 20 kilometrów. Poza tym większość upraw rolników ze Stawisk znajduje się po drugiej stronie mostu. "Pogoda się poprawia i na polach można zaczynać pracę. Nie wiem, jak to będzie, bo te objazdy nas wykończą. To koszmar jechać ciągnikiem kilkanaście kilometrów po to, by choćby zaorać pole" - powiedziała PAP jedna z mieszkanek Stawisk.

Powiatowy Zarząd Dróg w Strzegomiu ogłosił już przetarg na budowę mostu. Nie wiadomo jednak, czy uda się to zrealizować w tym roku. "Być może zainstalujemy tam na jakiś czas prowizoryczną kładkę. Zdajemy sobie sprawę, że zamknięcie tego przejazdu to poważne utrudnienie" - przyznał Bogdan Barecki z zarządu dróg.

em, pap