Guział o gwałcie w Lesie Kabackim: Jak sprawa Madzi

Guział o gwałcie w Lesie Kabackim: Jak sprawa Madzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Guział (fot. TEDI/NEWSPIX.PL / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
"Gwałt? A może paranoja i fala medialna? Kto przeprosi? Zacznijmy od feministek" - napisał na Twitterze burmistrz Ursynowa Piotr Guział komentując informacje o umorzeniu śledztwa w sprawie gwałtu w Lesie Kabackim.
30 sierpnia 2013 młoda biegaczka zgłosiła się na policję twierdząc, że została sterroryzowana i zgwałcona w Lesie Kabackim. Policja opublikowała portret pamięciowy sprawcy. Przed świętami śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawcy.

Na komentarz Guziała szybko zareagował radny PiS z Warszawy Maciej Wąsik. "Nie wytrzeźwiałeś jeszcze? Co Ty wypisujesz?!!" - pytał polityk.

"Są przestępstwa, które miały miejsce ale nie wykryto sprawcy, ale i są zawiadomienia o zdarzeniach, które nie miały miejsca" - kontynuował Guział. Dodał, że sprawa gwałtu w Lesie Kabackim jest jak przypadek porwania Madzi z Sosnowca.

W rozmowie z Wąsikiem przyznał jednak, że nie wie tak naprawdę, co zdarzyło się w Lesie Kabackim. Wąsik skończył dyskusję pisząc "Wydoroślej". Guział odpisał mu "Szukaj zabójcy Madzi".

Guział przyznał w końcu, że w sprawie gwałtu popełnił błąd. "Zrozumiałem, że sprawa umorzona nie z braku znalezienia sprawcy a z braku dowodów. Przepraszam wszystkich" - napisał.

ja, Twitter