Szefowa kliniki uniewinniona. "To były nieformalne opłaty"

Szefowa kliniki uniewinniona. "To były nieformalne opłaty"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szefowa kliniki uniewinniona. "To były nieformalne opłaty", fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Sąd uniewinnił znaną okulistkę, Ariadnę G., od zarzutu przyjmowania łapówek. Pieniądze, jakie miała dostać od firm jako dyrektor kliniki okulistycznej w Katowicach sąd nazwał "nieformalną opłatą" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Wyrok zapadł w sadzie rejonowym pod koniec listopada 2013 r. "Gazeta Wyborcza" dotarła do pisemnego uzasadnienia sprawy.

Ariadna G. podejrzewana była o kupowanie sprzętu bez przetargów oraz prowadzenie negocjacji z dostawcami sprzętu przed rozpoczęciem procedur przetargowych.

Z zeznań Agnieszki B., która jest przedstawicielką firm medycznych wynika, że wręczała ona G. pieniądze. Miały one być przekazywane w pokoju dyrektorki, w szpitalu. W 2003 roku miała ona otrzymać 22,5 tys. zł. W sumie w ciągu pół roku dyrektorka szpitala miała otrzymać w sumie ok. 100 tys. zł. W latach 2006-2007 dyrektorka miała otrzymać 270 tys. zł.

Sąd nie odnalazł w sprawie związku między wręczanymi pieniędzmi, a konkretną korzyścią, jaka miałaby z tego faktu płynąć do firm medycznych. Z tego powodu orzeczono, że pieniądze nie były łapówkami, a "nieformalnymi opłatami".

ja, "Gazeta Wyborcza"