75-letnia kobieta zmarła w środę wieczorem - podaje TVN24. To już trzecia śmiertelna ofiara wypadku w Łodzi.
- Stan pacjentki od początku był bardzo ciężki i mimo intensywnych wysiłków lekarzy pogarszał się. Niestety, nie udało się jej uratować - poinformowała Adrianna Sikora ze szpitala im. Kopernika w Łodzi. 75-letnia kobieta zmarła w środę wieczorem - podaje TVN24.
Kobieta przeszła skomplikowaną, czterogodzinną operację.
- Pacjentka miała rozległe obrażenia wielonarządowe. Była od momentu wypadku utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznego - dodaje Sikora.
To już trzecia śmiertelna ofiara wypadku w Łodzi. Dwie inne kobiety zginęły na miejscu. Do szpitala trafił jeszcze kierowca samochodu staranowanego przez tramwaj, ale nie odniósł poważnych obrażeń.
W centrum Łodzi doszło do wypadku z udziałem tramwaju, który uderzył w samochód osobowy.Według policji, motorniczy miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Zdaniem świadków zdarzenia motorniczy nie zauważył, że coś się stało i pojechał dalej. Zatrzymali go pasażerowie kilkaset metrów dalej.
W środę 34-letni Piotr M. usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości. Odpowie też za jazdę pojazdem mechanicznym po alkoholu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
TVN24, tk
Kobieta przeszła skomplikowaną, czterogodzinną operację.
- Pacjentka miała rozległe obrażenia wielonarządowe. Była od momentu wypadku utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznego - dodaje Sikora.
To już trzecia śmiertelna ofiara wypadku w Łodzi. Dwie inne kobiety zginęły na miejscu. Do szpitala trafił jeszcze kierowca samochodu staranowanego przez tramwaj, ale nie odniósł poważnych obrażeń.
W centrum Łodzi doszło do wypadku z udziałem tramwaju, który uderzył w samochód osobowy.Według policji, motorniczy miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Zdaniem świadków zdarzenia motorniczy nie zauważył, że coś się stało i pojechał dalej. Zatrzymali go pasażerowie kilkaset metrów dalej.
W środę 34-letni Piotr M. usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości. Odpowie też za jazdę pojazdem mechanicznym po alkoholu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
TVN24, tk