Adam Ł., były pracownik świętochłowickiego urzędu miasta, został skazany na 25 lat więzienia za uduszenie ciężarnej narzeczonej. Do zbrodni doszło w listopadzie 1991 roku. Wcześniej mężczyzna został skazany na 25 lat więzienia za zamordowanie byłej żony - podaje "Gazeta Wyborcza".
Sąd uznał, że w listopadzie 1991 roku udusił ciężarną narzeczoną, bo nie chciał mieć dziecka. Sprawa przez kilkanaście lat była umorzona, gdyż policji nie udało się wykryć sprawcy zbrodni.
W 2007 roku policja wpadła na trop Adama Ł. Nastąpiło to, gdy w Chorzowie zgłoszono zaginięcie Alicji C., byłej żony Ł. Śledczy odnaleźli u mężczyzny potwierdzenie wypłaty 1000 zł z konta byłej małżonki. Został oskarżony o zabójstwo. W więzieniu poprosił współwięźnia, by ten po wyjściu na wolność wypłacił z ukrytej przez niego karty Alicji C. pieniądze. Mężczyzna postanowił opowiedzieć o wszystkim policji.
ja, "Gazeta Wyborcza"
W 2007 roku policja wpadła na trop Adama Ł. Nastąpiło to, gdy w Chorzowie zgłoszono zaginięcie Alicji C., byłej żony Ł. Śledczy odnaleźli u mężczyzny potwierdzenie wypłaty 1000 zł z konta byłej małżonki. Został oskarżony o zabójstwo. W więzieniu poprosił współwięźnia, by ten po wyjściu na wolność wypłacił z ukrytej przez niego karty Alicji C. pieniądze. Mężczyzna postanowił opowiedzieć o wszystkim policji.
ja, "Gazeta Wyborcza"