Szef NIK: Odebranie dziecka kosztuje kilka tysięcy złotych. Lepiej dać pieniądze matce

Szef NIK: Odebranie dziecka kosztuje kilka tysięcy złotych. Lepiej dać pieniądze matce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Kwiatkowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Krzysztof Kwiatkowski, szef Najwyżej Izby Kontroli i były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska powiedział w "Salonie politycznym Trójki”, że nie powinno zdarzać się tak, iż dziecko odbierane jest matce, ponieważ jest ona biedna.
Kwiatkowski skomentował w ten sposób zdarzenie z Suwałk, gdzie 16-latek powiesił się po tym, jak trafił do Miejskiego Centrum Interwencji Kryzysowej. Pod koniec grudnia sąd zadecydował, że troje dzieci kobiety, która nie radziła sobie z ich utrzymaniem, trafi do placówki opiekuńczo-wychowawczej, a najmłodsze zostanie oddane pod opiekę rodziny zastępczej. Już wtedy 16-latek miał się odgrażać, że zrobi sobie krzywdę.

- Nie mam żadnych wątpliwości, że w tej sprawie trzeba rozmawiać i poprzez rozmowę wpływać na refleksje sędziów. Jeżeli słyszę, że uzasadnieniem do podjęcia decyzji o odebraniu dziecka jest sytuacja, kiedy samotna matka nie radzi sobie wyłącznie pod względem finansowym, to warto takim osobom powtórzyć, ile tysięcy złotych kosztuje dziecko odebrane rodzinie – podkreślił Kwiatkowski i dodał, że lepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie tych pieniędzy matkom w trudnej sytuacji.

Kwiatkowski zapowiada, że w 2014 roku jedna z dwóch największych kontroli dotyczyć będzie systemu wsparcia rodzin. Pod lupę pójdą instytucje, które opiekują się rodziną ale także instrumenty podatkowe.

Polskie Radio Program Trzeci, ml