- Tusk skończy jak Berlusconi, doszywanie grzywek kończy się źle - przewiduje w rozmowie z Superstacją posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Politycy PiS pytani o wizerunek parlamentarzystów różnych partii komentują... włosy premiera Donalda Tuska. - Premier czyni lekkie pożyczki w owłosieniu. Takie głosy słyszę z Platformy, tam kochają oplotkowywać swojego szefa - mówi na antenie Superstacji europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki. - W Parlamencie Europejskim nie interesują się czy Tusk ma peruczkę, ale takie głosy słyszę z Platformy. Zdaje się, że tam chyba kochają oplotkowywać swojego szefa - dodał polityk PiS.
Czarnecki nawiązał także do przeszczepu włosów, który przeszedł były premier Włoch. - Gdy premier Berlusconi zaczął sobie włosy przeszczepiać, to był nie tyle młodszym, co śmieszniejszym premierem. Myślę, że premier Tusk też jest coraz bardziej śmiesznym premierem. Niech drogą bunga bunga Berlusconiego nie idzie - mówi Superstacji europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Podobnie wypowiada się jego partyjna koleżanka, posłanka Krystyna Pawłowicz. - Tusk skończy jak Berlusconi, doszywanie grzywek kończy się źle - twierdzi Pawłowicz.
sjk, Superstacja
Czarnecki nawiązał także do przeszczepu włosów, który przeszedł były premier Włoch. - Gdy premier Berlusconi zaczął sobie włosy przeszczepiać, to był nie tyle młodszym, co śmieszniejszym premierem. Myślę, że premier Tusk też jest coraz bardziej śmiesznym premierem. Niech drogą bunga bunga Berlusconiego nie idzie - mówi Superstacji europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Podobnie wypowiada się jego partyjna koleżanka, posłanka Krystyna Pawłowicz. - Tusk skończy jak Berlusconi, doszywanie grzywek kończy się źle - twierdzi Pawłowicz.
sjk, Superstacja