- Nasze drzwi są zawsze otwarte dla Ukraińców - powiedział po spotkaniu z Donaldem Tuskiem szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
- Ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za użycie przemocy, muszą stanąć przed sądem - powiedział Herman Van Rompuy po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem. Wyraził również nadzieję, że demonstranci zamknięci w więzieniach zostaną wypuszczeni na wolność. Szef Rady Europejskiej zapewnił, że Unia Europejska jest stale gotowa, aby podpisać umowę stowarzyszeniową, wynegocjowaną przez Ukrainę. - Nasze drzwi są zawsze otwarte - podkreślił polityk.
Protesty na Ukrainie trwają od nocy z 21 na 22 listopada. Wówczas obywatele zebrali się w Kijowie, by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o wstrzymaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Berkut kilkukrotnie brutalnie rozpędził protestujących, czego efektem były wielusettysięczne manifestacje.
Okupacja Majdanu trwała nieprzerwanie i miała charakter pokojowy, jednak gdy w ubiegłym tygodniu rząd przyjął ustawy ograniczające prawa obywatelskie, protesty wybuchły z nową mocą. 19 stycznia, gdy doszło do walk z Berkutem i milicją na ulicy Hruszewskiego. Do chwili obecnej potwierdzono 5 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych oraz kilkudziesięciu zaginionych.
sjk, BBC, TVN24/x-news, Wprost.pl