Zdaniem Ewy Kochanowskiej, wdowy po Rzeczniku Praw Obywatelskich Januszu Kochanowski, rządowy Tupolew uległ wypadkowi w wyniku wybuchu. Jej zdaniem, kluczowy jest fakt, że samolot rozpadł się na ok. 20 tys. kawałków.
Kochanowska utrzymuje w rozmowie z serwisem Stefczyk.info, że od samego początku było dla niej jasne, że na pokładzie Tu-154 nastąpił wybuch. Świadczyć miała o tym zarówno ogromna ilość szczątków samolotu, jak i znaczne rozczłonkowanie ciał ofiar. Teraz twierdzi, że znalazła poparcie dla swojej argumentacji w wynikach badań, jakie przeprowadzili archeologowie. Wyniki ich pracy zostały opublikowane po trzech latach i, w opinii Kochanowskiej, mogły mieć wpływ na działania prokuratury, która zaczęła badać inne niż dotychczas wątki dotyczące przyczyn katastrofy.
Wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskich dodała, że w związku z utajnieniem części akt dotyczących katastrofy, prokuratura może dysponować jeszcze większą ilością „szokujących materiałów”. Na koniec stwierdziła, że prokuratura zdaje sobie sprawę, że niektóre wersje wydarzeń nie są preferowane. Wyraziła również rozczarowanie w związku z jej zdaniem „utajnianiem materiałów drażliwych i ukrywaniu dowodów wskazujących na inny przebieg katastrofy niż się lansuje”.
kl, stefczyk.info
Wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskich dodała, że w związku z utajnieniem części akt dotyczących katastrofy, prokuratura może dysponować jeszcze większą ilością „szokujących materiałów”. Na koniec stwierdziła, że prokuratura zdaje sobie sprawę, że niektóre wersje wydarzeń nie są preferowane. Wyraziła również rozczarowanie w związku z jej zdaniem „utajnianiem materiałów drażliwych i ukrywaniu dowodów wskazujących na inny przebieg katastrofy niż się lansuje”.
kl, stefczyk.info