Donald Tusk trzyma kciuki przede wszystkim za Justynę Kowalczyk i obstawia trzy medale dla Polski podczas 22. Zimowych Igrzyskach Olimpijski w Soczi - podaje TVN24.
- Obstawiam minimum trzy medale. Znając nasz dotychczasowy dorobek, to nie byłoby źle, z każdego medalu się ucieszę, a szczególnie, jeśli Justyna Kowalczyk pokona te wszystkie pechy, które ją w tym sezonie prześladują - powiedział Donald Tusk - podaje TVN24.
Premier podkreślił, że jest wielki fanem polskiej narciarki. - Jesteśmy w stałym takim SMS-owym kontakcie od wielu lat, więc za nią przede wszystkim trzymam kciuki, bo z takim hartem ducha, z taką pracowitością i dobrą zawziętością sportowca nigdy do tej pory nie mieliśmy. Naprawdę jest problem z tą nieszczęsną stopą, ale tak jak ją znamy, taką żelazną waleczność, to mam nadzieję, że chociaż jeden medal w tej trudnej sytuacji wywalczy - powiedział Tusk.
TVN24, tk.
Premier podkreślił, że jest wielki fanem polskiej narciarki. - Jesteśmy w stałym takim SMS-owym kontakcie od wielu lat, więc za nią przede wszystkim trzymam kciuki, bo z takim hartem ducha, z taką pracowitością i dobrą zawziętością sportowca nigdy do tej pory nie mieliśmy. Naprawdę jest problem z tą nieszczęsną stopą, ale tak jak ją znamy, taką żelazną waleczność, to mam nadzieję, że chociaż jeden medal w tej trudnej sytuacji wywalczy - powiedział Tusk.
TVN24, tk.