Minister kultury Bogdan Zdrojewski odniósł się w TVN 24 do postulatów Prawa i Sprawiedliwości, które domaga się większego pluralizmu w dziedzinie kultury. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego instytucje kultury są w Polsce opanowane przez lewicę, dlatego finansuje się te dzieła, „które niszczą wspólnotę narodową”.
– Będę dbał o to, aby ksiądz i siostra zakonna byli traktowani jako obywatele niepozbawieni praw – powiedział Zdrojewski. – Będę także dawał szansę, aby te środowiska lewicowe, które chcą uczestniczyć w sztuce, także miały swoje miejsce.
Minister podkreślił, że będzie reprezentował „najszerszy środek – spektrum opinii publicznej, która życzy sobie szanowania praw wszystkich obywateli”. – Staram się, aby różne wrażliwości mogły znaleźć swoje miejsce i spełnienie w określonych propozycjach artystycznych – dodał.
Zdrojewski stwierdził też, że nie zgadza się zarówno ze skrajną prawicą, jak i skrajną lewicą. – Nie pozwolę na to, aby jedna strona eliminowała drugą, bo to jest z puntu widzenia polskiej racji stanu niewłaściwe – oświadczył.
kl, TVN24
Minister podkreślił, że będzie reprezentował „najszerszy środek – spektrum opinii publicznej, która życzy sobie szanowania praw wszystkich obywateli”. – Staram się, aby różne wrażliwości mogły znaleźć swoje miejsce i spełnienie w określonych propozycjach artystycznych – dodał.
Zdrojewski stwierdził też, że nie zgadza się zarówno ze skrajną prawicą, jak i skrajną lewicą. – Nie pozwolę na to, aby jedna strona eliminowała drugą, bo to jest z puntu widzenia polskiej racji stanu niewłaściwe – oświadczył.
kl, TVN24