Miller: Ważniejsze są prawa dzieci czy prawa mordercy?

Miller: Ważniejsze są prawa dzieci czy prawa mordercy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Jak mówił Leszek Miller na antenie programu "Jeden na jeden", istnieje możliwość, że Trynkiewicz padł ofiarą prowokacji- nie mogę wykluczyć, że materiały pornograficzne zostały Mariuszowi T. podrzucone. Należy jednak odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ważniejsze są prawa dzieci czy prawa wielokrotnego mordercy - stwierdził szef SLD.
- Nie mogę wykluczyć, że ktoś, kto zna T. i uważa, że jest on dalej potwornym zagrożeniem, pomyślał sobie, że trzeba użyć nawet bezprawnych środków, aby go zatrzymać - powiedział Miller. 

Trynkiewicz ma opuścić więzienie dzisiaj, we wtorek, bo rzeszowski sąd nie zgodził się na pozostawienie go w izolacji do czasu uprawomocnienia się ewentualnej decyzji sądu uznającej go za osobę niebezpieczną.

Miller wypowiadając się o ewentualnej prowokacji i tym, że materiały pornograficzne zostały podrzucone Trynkiewiczowi przez służbę więzienną, odpowiedział, że "na tym etapie nie można niczego wykluczyć".

- Każdy z nas powinien sobie zadać pytanie, co jest najważniejsze: bezpieczeństwo dzieci i dorosłych, prawa potencjalnych ofiar czy bezpieczeństwo i prawa wielokrotnego mordercy - powiedział Miller.  Szef SLD dodał, że popełniono błąd, nie skazując Trynkiewicza w PRL na karę śmierci. - Szkoda, że ten wyrok nie został wykonany - przyznał.

-Ten przypadek jest wyjątkowo drastyczny. Zamordowano czworo dzieci. I ja jestem po stronie zamordowanych i bardziej przejmuję się odczuciami rodziców tych dzieci niż odczuciami wielokrotnego zbrodniarza - powiedział Miller.

Pedofil został skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia.


DK, TVN24