- Poprzednie rządy, a głównie resorty sprawiedliwości, zaspały. Przeciętny polityk nie miał pojęcia o problemie z grupą socjopatycznych przestępców - mówił na antenie radiowej Trójki polityk PiS Bolesław Piecha.
W ocenie senatora Prawa i Sprawiedliwości sytuacja powstała wokół groźnych przestępców jest ”dziwna i patologiczna ze względów politycznych".
Piecha dodał, że prace nad ustawą dotyczącą niebezpiecznych przestępców były źle zorganizowane i trwały za długo. - Polityk w pewnym stopniu kreuje rzeczywistość, zatem musi bronić przeciętnego Kowalskiego przed taką patologią, jak psychopatia - stwierdził Piecha.
Dodał, że opinie psychologów i psychiatrów w sprawie Mariusza T. były jednoznaczne. Dodał, że ”jesteśmy świadkiem żenujących spektakli”.
ja, Polskie Radio Program Trzeci
Piecha dodał, że prace nad ustawą dotyczącą niebezpiecznych przestępców były źle zorganizowane i trwały za długo. - Polityk w pewnym stopniu kreuje rzeczywistość, zatem musi bronić przeciętnego Kowalskiego przed taką patologią, jak psychopatia - stwierdził Piecha.
Dodał, że opinie psychologów i psychiatrów w sprawie Mariusza T. były jednoznaczne. Dodał, że ”jesteśmy świadkiem żenujących spektakli”.
ja, Polskie Radio Program Trzeci