W porannej audycji radia TOK FM, Barbara Piwnik komentowała niedawne wydarzenia, związane m. in. z odkryciem rzekomych materiałów o charakterze pedofilskim w celi Mariusza T. - Smutne jest to, że tego znaleziska nikt nie odbierał poważnie. A to niedobrze - podkreśliła.
Piwnik, będąca minister sprawiedliwości i prokurator generalnym w rządzie SLD, wypowiadała się na temat działań urzędników związanych ze sprawą Mariusza T. Uważa ona, że minister sprawiedliwości "zapędził się" w "informowaniu na temat tego, co się dzieje za murami więzienia".
- Wyjaśnienia wymaga nie tylko charakter materiałów, jeśli rzeczywiście zostały znalezione. Ale także wszystko, co się z tym łączy - mówiła była minister, sugerując nadużycia władzy.
- Najgorsze, kiedy ludzie podejmujący decyzje zaczynają zgadywać oczekiwania władzy - dodała.
- Smutne jest to, że tego znaleziska nikt nie odbierał poważnie. Wszyscy zaczęli się z tego śmiać. - mówiła Piwnik. Jednoznacznie skrytykowała taką reakcję na działania szczególnie ważne dla społeczeństwa i funkcjonowania aparatu państwa - to niedobrze, kiedy w sprawach dla państwa szczególnie ważnych wszyscy zaczynają się śmiać. Każdy, kto ma doświadczenie historyczne, wie, czego to może być symbolem - zaznaczyła.
Piwnik wypowiedziała się też na temat samego T. - W pewnym momencie symbolem walki o przestrzeganie prawa stał się człowiek, którego ocena przeszłości jest jednoznaczna. Który budzi odrazę, jest zaprzeczeniem wartości, które chcielibyśmy spotykać każdego dnia. Nagle ta osoba powoduje dyskusję, czego nie powinna robić - stwierdziła była minister.
DK, TOK FM
- Wyjaśnienia wymaga nie tylko charakter materiałów, jeśli rzeczywiście zostały znalezione. Ale także wszystko, co się z tym łączy - mówiła była minister, sugerując nadużycia władzy.
- Najgorsze, kiedy ludzie podejmujący decyzje zaczynają zgadywać oczekiwania władzy - dodała.
- Smutne jest to, że tego znaleziska nikt nie odbierał poważnie. Wszyscy zaczęli się z tego śmiać. - mówiła Piwnik. Jednoznacznie skrytykowała taką reakcję na działania szczególnie ważne dla społeczeństwa i funkcjonowania aparatu państwa - to niedobrze, kiedy w sprawach dla państwa szczególnie ważnych wszyscy zaczynają się śmiać. Każdy, kto ma doświadczenie historyczne, wie, czego to może być symbolem - zaznaczyła.
Piwnik wypowiedziała się też na temat samego T. - W pewnym momencie symbolem walki o przestrzeganie prawa stał się człowiek, którego ocena przeszłości jest jednoznaczna. Który budzi odrazę, jest zaprzeczeniem wartości, które chcielibyśmy spotykać każdego dnia. Nagle ta osoba powoduje dyskusję, czego nie powinna robić - stwierdziła była minister.
DK, TOK FM