Miasta walczą z plakatowym chaosem. Przez wybory

Miasta walczą z plakatowym chaosem. Przez wybory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lublin (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
"W roku wyborczym miasta próbują w końcu zapanować nad plakatowym chaosem. Za każdy plakat wieszany na słupie, latarni czy miejskich barierkach w Lublinie trzeba było dotąd płacić złotówkę za 1 mkw. Teraz rada miasta podniosła tę stawkę do 10 zł" - pisze "Rzeczpospolita".
Nie tylko Lublin walczy z zalewem plakatów. W Łodzi w każdej dzielnicy staną specjalne tablice. Będzie tam można bezpłatnie wieszać plakaty.

Gdy miesiąc po wyborach plakaty wyborcze nie znikną z ulic miast Zarząd Oczyszczania Miasta może zrobić to sam, a rachunek wysyła komitetom wyborczym. W 2011 roku komitet PiS zapłacił 31 299 zł za usuwanie ich plakatów.  Komitet PSL z kolei dostał rachunek na ponad 9 tys. złotych.

ja, "Rzeczpospolita"