Senatorowie w tym ty ogniu zajmą się ustawą przywracającą małe sądy zlikwidowane przez reformę sądownictwa byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina – donosi "Rzeczpospolita”.
Senatorowie nie zamierzają zmienić generalnej zasady przywracającej część najmniejszych sądów rejonowych, przekształconych decyzją ministra sprawiedliwości w wydziały zamiejscowe większych placówek. Ale zamierzają pójść nieco dalej niż Sejm, bo senacka komisja praw człowieka przyjęła poprawkę, wedle której przywrócone mogą być nawet 52 sądy (na 79, które zostały przekształcone przez Jarosława Gowina). Po przyjęciu poprawek przez Sejm i podpisaniu przez prezydenta tzw. reforma Gowina przestanie istnieć.
– Przecież żaden sąd nie został zlikwidowany, wszystkie nadal funkcjonowały a ja zlikwidowałem tylko funkcje prezesów. Parlament dał jednak dowód, że ważniejszy dla posłów i senatorów jest interes lokalnych elit i korporacji prawniczych niż obywateli – powiedział Gowin w rozmowie z „Rzeczpospolitą’.
Z odwrócenia reformy Gowina cieszą się ludowcy, którzy inspirowali zmiany m.in. forsując obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych, który zyskał aprobatę całej opozycji i został uchwalony wbrew stanowisku PO.
Ustawa, nad którą będą głosowali senatorowie, stanowi, że jeden sąd okręgowy może być powołany na obszar zamieszkały przez 50 tys. ludzi i tam, gdzie rozpatruje się minimum 5 tys. spraw rocznie. A to oznacza przywrócenie 41 sądów rejonowych. Komisja proponuje, by jedynym kryterium była liczba ludności, co przekłada się na przywrócenie kolejnych 11 sądów.
Rzeczpospolita, ml
– Przecież żaden sąd nie został zlikwidowany, wszystkie nadal funkcjonowały a ja zlikwidowałem tylko funkcje prezesów. Parlament dał jednak dowód, że ważniejszy dla posłów i senatorów jest interes lokalnych elit i korporacji prawniczych niż obywateli – powiedział Gowin w rozmowie z „Rzeczpospolitą’.
Z odwrócenia reformy Gowina cieszą się ludowcy, którzy inspirowali zmiany m.in. forsując obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych, który zyskał aprobatę całej opozycji i został uchwalony wbrew stanowisku PO.
Ustawa, nad którą będą głosowali senatorowie, stanowi, że jeden sąd okręgowy może być powołany na obszar zamieszkały przez 50 tys. ludzi i tam, gdzie rozpatruje się minimum 5 tys. spraw rocznie. A to oznacza przywrócenie 41 sądów rejonowych. Komisja proponuje, by jedynym kryterium była liczba ludności, co przekłada się na przywrócenie kolejnych 11 sądów.
Rzeczpospolita, ml