Sikorski: Mówiłem po angielsku i może to sprawiło trudność prezesowi

Sikorski: Mówiłem po angielsku i może to sprawiło trudność prezesowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. materiały prasowe) 
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych w rozmowie z Monika Olejnik na antenie TVN24 powiedział, że zarzuty Prawa i Sprawiedliwości pod jego adresem za treść wynegocjowanego porozumienia pomiędzy byłą już ukraińską władzą, a opozycją to "bzdury niewarte komentowania”.
Słowa liderów Prawa i Sprawiedliwości, którzy już otwarcie krytykują Radosława Sikorskiego za jego działania w Kijowie, nie wydają się specjalnie martwić szefa MSZ. W "Kropce nad i" w TVN24 minister kilka razy powtarzał to, co mówił już wcześniej we wtorek podczas wspólnej konferencji z premierem: - Mnie się nie chce tych bzdur komentować.

Odniósł się także do nieprzychylnych komentarzy Jarosława Kaczyńskiego za słowa o tym, że jeśli liderzy opozycji nie podpiszą dokumentu „wszyscy będą martwi”. Słowa te Sikorski wypowiedział po zakończeniu negocjacji do jednego z liderów opozycji. Zostały one uchwycone przez kamerę brytyjskiej telewizji. - Mówiłem po angielsku i może to sprawiło trudność panu prezesowi – powiedział Sikorski.

Minister spraw zagranicznych tłumaczył także, że przekonanie Ukraińców do porozumienia to „dowód, że Polska potrafi być skuteczna, grać zespołowo i wykorzystywać cały potencjał Unii Europejskiej do walki także o swoje interesy”.

TVN24.pl, ml