- To jest niepoważne. Po fakcie można snuć tego typu absurdalne hipotezy. To porozumienie było bardzo istotnym elementem, bo oznaczało dla "szczurów", towarzystwa otaczającego Janukowycza, że już koniec, trzeba uciekać. To przyspieszyło proces rozkładu reżimu - mówił na antenie Radia ZET politolog Aleksander Smolar odnosząc się do ataków posłów PiS na Radosława Sikorskiego
Posłowie PiS krytykowali Sikorskiego za mediację w negocjacjach na Ukrainie. W ich ocenie porozumienie wynegocjowane przez szefów MSZ Polski, Francji i Niemiec było korzystne dla Wiktora Janukowycza.
Smolar przypomniał, że w momencie podpisania porozumienia Wiktor Janukowycz miał jeszcze pełnię władzy i mógł doprowadzić do krwawego tłumienia protestów.
- Jest nieodpowiedzialne stawianie zarzutów ministrowi, który odniósł wielki sukces. W tych kategoriach powinno się o tym mówić - stwierdził Smolar.
- Polska występowała na równi z Niemcami i Francją, reprezentując cały Zachód. To jest nowość w polityce polskiej i europejskiej - dodał.
ja, Radio Zet
Smolar przypomniał, że w momencie podpisania porozumienia Wiktor Janukowycz miał jeszcze pełnię władzy i mógł doprowadzić do krwawego tłumienia protestów.
- Jest nieodpowiedzialne stawianie zarzutów ministrowi, który odniósł wielki sukces. W tych kategoriach powinno się o tym mówić - stwierdził Smolar.
- Polska występowała na równi z Niemcami i Francją, reprezentując cały Zachód. To jest nowość w polityce polskiej i europejskiej - dodał.
ja, Radio Zet