W piątek ulicami Warszawy przeszła ogólnopolska manifestacja osób głuchych. Organizuje ją Ruch Społeczny Głuchych i Ich Przyjaciół w proteście przeciwko dyskryminacji osób z uszkodzonym słuchem. Władze Ruchu spodziewały się nawet 10 tys. manifestantów, ale, jak podaje TVN24, stawiło się ok. 5 tys. osób. Pokojowa Ogólnopolska Manifestacja Głuchych wyruszyła po godz. 9 sprzed Pałacu Kultury i Nauki.
Robią hałas przy pomocy trąbek i syren na korbę - relacjonował po godz. 9 Tomasz Zieliński, reporter TVN Warszawa, mówiąc o zebranych manifestantach.
- Głusi dalej czują się dyskryminowani przez rząd RP i Polski Związek Głuchych; w ubiegłym roku przedłożyliśmy rządowi RP nasze postulaty. W dalszym ciągu będziemy się domagać realizacji naszych - czyli Ruchu Społecznego Głuchych i Ich Przyjaciół - postulatów, gdyż są to prospołeczne i egalitarne działania na rzecz podniesienia standardów życia głuchych w Polsce - napisano w oświadczeniu zawierającym stanowisko Ruchu.
Protestujący zabiegają m.in. o to, by Polska Rada Języka Migowego w swoim składzie miała większą reprezentację osób głuchych. Według przedstawicieli Ruchu obecnie w skład rady wchodzą przede wszystkim "osoby słyszące, które nie posługują się językiem rozumianym przez osoby głuche, mianowicie Polskim Językiem Migowym".
Ponadto, przedstawiciele Ruchu sprzeciwiają się Systemowi Językowo-Migowemu (SJM),. preferowanemu przez urzędy - ich zdaniem głusi posługują się w większości Polskim Językiem Migowym (PJM). Organizatorzy mówią, że "SJM jest niezrozumiały i obcy dla głuchych", a jego używanie budzi "ogromny sprzeciw środowiska głuchych".
W stołecznym magistracie manifestujący złożą także wniosek o delegalizację Polskiego Związku Głuchych, który według Ruchu "od dawna nie jest reprezentantem społeczności osób głuchych".
DK, TVN24
- Głusi dalej czują się dyskryminowani przez rząd RP i Polski Związek Głuchych; w ubiegłym roku przedłożyliśmy rządowi RP nasze postulaty. W dalszym ciągu będziemy się domagać realizacji naszych - czyli Ruchu Społecznego Głuchych i Ich Przyjaciół - postulatów, gdyż są to prospołeczne i egalitarne działania na rzecz podniesienia standardów życia głuchych w Polsce - napisano w oświadczeniu zawierającym stanowisko Ruchu.
Protestujący zabiegają m.in. o to, by Polska Rada Języka Migowego w swoim składzie miała większą reprezentację osób głuchych. Według przedstawicieli Ruchu obecnie w skład rady wchodzą przede wszystkim "osoby słyszące, które nie posługują się językiem rozumianym przez osoby głuche, mianowicie Polskim Językiem Migowym".
Ponadto, przedstawiciele Ruchu sprzeciwiają się Systemowi Językowo-Migowemu (SJM),. preferowanemu przez urzędy - ich zdaniem głusi posługują się w większości Polskim Językiem Migowym (PJM). Organizatorzy mówią, że "SJM jest niezrozumiały i obcy dla głuchych", a jego używanie budzi "ogromny sprzeciw środowiska głuchych".
W stołecznym magistracie manifestujący złożą także wniosek o delegalizację Polskiego Związku Głuchych, który według Ruchu "od dawna nie jest reprezentantem społeczności osób głuchych".
DK, TVN24
