Miller winny 50 tys. przypadków narażenia życia?

Miller winny 50 tys. przypadków narażenia życia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Karetki przekraczały maksymalny czas dojazdu do pacjenta ponad 50 tys. razy (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Prokuratura Okręgowa w Krakowie ponownie wydłuża śledztwo w sprawie nowego systemu medycznego, wprowadzonego na terenie Małopolski. Śledczy badają ponad 50 tys. przypadków, kiedy karetka przekroczyła maksymalny czas dojazdu do pacjenta. Przesłuchano już pracowników Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Śledztwo ma potrwać co najmniej do 20. lipca., gdyż postępowanie jest bardzo obszerne. - Zajmujemy się około 50 tysiącami przypadków przekroczenia maksymalnego czasu dojazdu do pacjenta – mówi prokurator Bogusława Marcinkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Każdy przypadek jest analizowany indywidualnie, z każdym wiąże się konieczność przesłuchania przynajmniej kilku świadków. - Postępowanie dotyczy funkcjonowania systemu ratownictwa medycznego jako całości i obejmuje okres od 2011 do połowy 2013 roku – zaznacza prokurator Marcinkowska.

Nie wszystkie zgłoszone sytuacje zostały już przeanalizowane. – To skomplikowane postępowanie. Na razie śledztwo toczy się w sprawie. W charakterze świadków przesłuchiwani są kierownicy stacji, informatycy, osoby decyzyjne – dodaje rzecznik.

Tylko od grudnia 2013 r. liczba analizowanych przypadków wzrosła o około 30 tysięcy.

Zawiadomienie zostało złożone w 2012 r. przez członka Solidarnej Polski, Arkadiusza Mularczyka. Obwinia on wojewodę małopolskiego, Jerzego Millera, o zlikwidowanie dyspozytorni pogotowia m.in. w Nowym Sączu, co w opinii posła SP mogło narazić mieszkańców regionu na "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia".

DK, sadecznianin.ingo