Po dwóch latach od afery solnej prokuratura nadal prowadzi śledztwo, a sanepid dalej skąpi informacji. Ponadto fałszerze zamieszani w aferę solną nadal pozostają na wolności – informuje wyborcza.pl.
Dwa lata temu ujawniono aferę solną. Do sprzedaży trafiała sól przemysłowa, która od spożywczej różni się tym, że zawiera więcej związków siarki, nie podlega żadnej kontroli i jest odpadem po produkcji nawozów sztucznych. Sól przemysłowa z założenia ma służyć do m.in. posypywania dróg w zimie, natomiast nie nadaje się, jako dodatek do produktów spożywczych.
Oszustwo polegało na kupowaniu tańszej soli przemysłowej, odparowaniu z niej nadmiaru wody oraz przesypywania do worków z napisem „sól spożywcza”. Z takiej soli korzystali producenci kiełbas i wędlin, surówek czy piekarnie i restauracje.
Sprawa jest nadal w toku. Prokuratura przedłużyła śledztwo do końca czerwca. Mimo, że właścicielom firm sprzedających sól przemysłową jako spożywczą postawiono zarzut wprowadzenia do obrotu żywności szkodliwej dla zdrowia i życia, co jest karane do 5 lat pozbawienia wolności, nadal przebywają poza zakładem karnym, ponieważ wpłacili kaucje od 30 do 60 tysięcy złotych.
Sanepid dalej szczędzi szczegółowych informacji. Dwa lata temu konsumenci domagali się opublikowania listy przedsiębiorstw stosujących sól przemysłową jako spożywczą. Lista nie została opublikowana. Do opublikowania wyników sanepid został zmuszony, po procesie wytoczonym przez jednego z dziennikarzy, przez sąd administracyjny. Niestety aktualne działania wielkopolskiego sanepidu nie uległy zmianie, ponieważ nadal nie są publikowane żadne dane dotyczące prowadzonych badań.
po, wyborcza.pl
Oszustwo polegało na kupowaniu tańszej soli przemysłowej, odparowaniu z niej nadmiaru wody oraz przesypywania do worków z napisem „sól spożywcza”. Z takiej soli korzystali producenci kiełbas i wędlin, surówek czy piekarnie i restauracje.
Sprawa jest nadal w toku. Prokuratura przedłużyła śledztwo do końca czerwca. Mimo, że właścicielom firm sprzedających sól przemysłową jako spożywczą postawiono zarzut wprowadzenia do obrotu żywności szkodliwej dla zdrowia i życia, co jest karane do 5 lat pozbawienia wolności, nadal przebywają poza zakładem karnym, ponieważ wpłacili kaucje od 30 do 60 tysięcy złotych.
Sanepid dalej szczędzi szczegółowych informacji. Dwa lata temu konsumenci domagali się opublikowania listy przedsiębiorstw stosujących sól przemysłową jako spożywczą. Lista nie została opublikowana. Do opublikowania wyników sanepid został zmuszony, po procesie wytoczonym przez jednego z dziennikarzy, przez sąd administracyjny. Niestety aktualne działania wielkopolskiego sanepidu nie uległy zmianie, ponieważ nadal nie są publikowane żadne dane dotyczące prowadzonych badań.
po, wyborcza.pl