Premier Donald Tusk podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Republiki Czeskiej Bohuslavem Sobotką powiedział, że agenda spotkania i relacji dwustronnych jest "bogata", ale spotkanie rozpoczęło się od dyskusji na temat Ukrainy.
-Co zrozumiałe rozpoczęliśmy nasze spotkanie od mrozowy w cztery oczy, poświęcając czas przede wszystkim Ukrainie. Ta sytuacja z punktu widzenia całej Europy, całego świata, a szczególnie państw tego regionu jest na tyle dramatyczna, że trudno dzisiaj rozpocząć jakiekolwiek polityczne rozmowy bez uwzględniania kontekstu ukraińskiego - podkreślił premier.
- Musze powiedzieć, że to kolejny dzień kiedy mogę odpowiedzialne potwierdzić, że wspólnota Zachodu, w tym państwa Unii Europejskiej, zdaje egzamin. Mogę to powiedzieć, ponieważ mimo ryzyk, napięć, poważnych interesów ekonomicznych staramy się mówić jednym głosem. Uzgodniliśmy bardzo podobne stanowiska na jutrzejsza Radę Europejską. Polska, Czechy, jestem przekonany, że także cała Grupa Wyszehradzka i cała Unia Europejska - wszyscy będziemy mówić jednym głosem. A ten głos będzie oznaczał brak zgody na łamanie integralności Ukrainy, na działania agresywne, na destabilizację na całej Ukrainie a w szczególności na Półwyspie Krymskim - zaznaczył premier.
Wśród poruszanych zagadnień znalazła się również tematyka europejska. Była mowa o połączeniach drogowych oraz połączeniach sieci gazowych między Polską a Czechami.
- Niezależność energetyczna jest dzisiaj warunkiem prowadzenia rzeczywiście suwerennej polityki – powiedział premier Tusk, podkreślając znaczenie budowanego terminalu LNG w Świnoujściu oraz szansę zwiększenia możliwości interkonektorów gazowych łączących kraje regionu.
W czasie wizyty dyskutowano także o kwestii ochrony środowiska. Zadeklarowano podjęcie środków na rzecz poprawy jakości środowiska i powietrza na Śląsku i czeskich Morawach.
To pierwsza wizyta czeskiego premiera w Polsce po zaprzysiężeniu 29 stycznia 2014 r. W wizycie uczestniczą również ministrowie środowiska, przemysłu i handlu oraz transportu, którzy będą odbywali równoległe spotkania ze swoimi polskimi odpowiednikami.
TVN24.pl, premier.pl ml, dk
- Musze powiedzieć, że to kolejny dzień kiedy mogę odpowiedzialne potwierdzić, że wspólnota Zachodu, w tym państwa Unii Europejskiej, zdaje egzamin. Mogę to powiedzieć, ponieważ mimo ryzyk, napięć, poważnych interesów ekonomicznych staramy się mówić jednym głosem. Uzgodniliśmy bardzo podobne stanowiska na jutrzejsza Radę Europejską. Polska, Czechy, jestem przekonany, że także cała Grupa Wyszehradzka i cała Unia Europejska - wszyscy będziemy mówić jednym głosem. A ten głos będzie oznaczał brak zgody na łamanie integralności Ukrainy, na działania agresywne, na destabilizację na całej Ukrainie a w szczególności na Półwyspie Krymskim - zaznaczył premier.
Wśród poruszanych zagadnień znalazła się również tematyka europejska. Była mowa o połączeniach drogowych oraz połączeniach sieci gazowych między Polską a Czechami.
- Niezależność energetyczna jest dzisiaj warunkiem prowadzenia rzeczywiście suwerennej polityki – powiedział premier Tusk, podkreślając znaczenie budowanego terminalu LNG w Świnoujściu oraz szansę zwiększenia możliwości interkonektorów gazowych łączących kraje regionu.
W czasie wizyty dyskutowano także o kwestii ochrony środowiska. Zadeklarowano podjęcie środków na rzecz poprawy jakości środowiska i powietrza na Śląsku i czeskich Morawach.
To pierwsza wizyta czeskiego premiera w Polsce po zaprzysiężeniu 29 stycznia 2014 r. W wizycie uczestniczą również ministrowie środowiska, przemysłu i handlu oraz transportu, którzy będą odbywali równoległe spotkania ze swoimi polskimi odpowiednikami.
TVN24.pl, premier.pl ml, dk