- Jego dymisja nie rozwiązuje problemu, przeciwnie - potęguje ten problem - stwierdził Jarosław Gowin po rezygnacji Stanisława Kalemby z funkcji ministra rolnictwa.
- Rolnicy dostali sygnał, że przez dwa tygodnie nic się nie wydarzy - dodał w kontekście trwających protestów wobec wstrzymania eksportu wieprzowiny na Wschód.
Poseł PO Waldy Dzikowski zwrócił uwagę na to kto podjął decyzję o dymisji. - Ministrowie odpowiadają konstytucyjnie i politycznie za swoje poczynania. To nie jest tak, że pan premier pociąga za wszystkie sznurki. Jeżeli pan minister podjął taką decyzję, to czuje się winny za sytuację - zauważył Dzikowski.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba złożył dziś dymisję. Odwołania zażądał Janusz Piechociński po tym, jak Kalemba "nie zrealizował ustaleń z posiedzenia rady ministrów 25 lutego".
Kalemba swoją decyzję motywował tym, że "plan działań został przygotowany i skonsultowany 25 lutego, ale z braku możliwości jego realizacji" składa rezygnację. Chodzi głównie o brak zdjęcia nadwyżek poprzez ich zakup przez Agencję Rezerw Materialnych do rezerw strategicznych. Działania miała prowadzić ARM, ustalono zasady finansowania i zabezpieczono środki, 28 lutego minister gospodarki wydał decyzję, później kolejne, ale "nie były one realizowane".
TVN24/x-news
Poseł PO Waldy Dzikowski zwrócił uwagę na to kto podjął decyzję o dymisji. - Ministrowie odpowiadają konstytucyjnie i politycznie za swoje poczynania. To nie jest tak, że pan premier pociąga za wszystkie sznurki. Jeżeli pan minister podjął taką decyzję, to czuje się winny za sytuację - zauważył Dzikowski.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba złożył dziś dymisję. Odwołania zażądał Janusz Piechociński po tym, jak Kalemba "nie zrealizował ustaleń z posiedzenia rady ministrów 25 lutego".
Kalemba swoją decyzję motywował tym, że "plan działań został przygotowany i skonsultowany 25 lutego, ale z braku możliwości jego realizacji" składa rezygnację. Chodzi głównie o brak zdjęcia nadwyżek poprzez ich zakup przez Agencję Rezerw Materialnych do rezerw strategicznych. Działania miała prowadzić ARM, ustalono zasady finansowania i zabezpieczono środki, 28 lutego minister gospodarki wydał decyzję, później kolejne, ale "nie były one realizowane".
TVN24/x-news