Wpadł w ręce policji, bo... zgubił telefon

Wpadł w ręce policji, bo... zgubił telefon

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wpadł w ręce policji, bo... zgubił telefon (fot.sxc.hu) 
Kilkanaście godzin wystarczyło krasnostawskim policjantom, aby zatrzymać sprawcę włamania do sklepu spożywczego. 18-latek wybił szybę w drzwiach i skradł szufladę kasy sklepowej z pieniędzmi. Uciekając porzucił ciężką szufladę i zgubił swój telefon komórkowy.
W niedzielną noc dyżurny krasnostawskich policjantów otrzymał zgłoszenie o niepokojących odgłosach dochodzących z kompleksu sklepów przy ul. Tokarzewskiego. W drzwiach sklepu spożywczego była wybita szyba, a w samym sklepie brakowało szuflady z kasy fiskalnej. Właściciel sklepu ocenił, że z kasy zginęło około 250 złotych, a wartość uszkodzeń to 850 złotych.

Na pobliskim osiedlu mieszkaniowym odnaleźli porzuconą szufladę z kilkoma sztukami bilonu, podarte rękawiczki jednorazowe oraz telefon komórkowy. Po sprawdzeniu okazało się, że telefon należy do 18-letniego mieszkańca Krasnegostawu.

W poniedziałek został on zatrzymany. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim jeszcze część gotówki. Młodzieniec przyznał się do dokonania włamania. Wkrótce usłyszy zarzuty. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.

policja.pl, kg