Sylwester Chruszcz, członek rady decyzyjnej Ruchu Narodowego, oraz działacze Młodzieży Wszechpolskiej: prezes okręgu Adam Wyszyński i redaktor portalu narodowcy.pl Krzysztof Rudzki, zorganizowali dziś konferencję prasową w Szczecinie przez budynkiem Związku Ukraińców w Polsce.
Narodowcy potwierdzili, że Chruszcz będzie jedynką na ich liście do Parlamentu Europejskiego. Całą listę mają oficjalnie ogłosić za tydzień. – Nie będzie spadochroniarzy. Będą natomiast cztery kobiety – powiedział członek Ruchu Narodowego.
Oprócz eurowyborów, przedstawiciele Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej poruszyli kwestię Ukrainy i konfliktu z Rosją. Zdaniem uczestników konferencji prasowej Polska nie powinna przyjmować uchodźców z Krymu, ponieważ to Ukraina powinna się nimi zająć.
– Złożyliśmy w siedzibie związku nasze oświadczenie w sprawie kryzysu ukraińskiego – powiedział Rudzki. Następnie przedstawiciele narodowców skrytykowali zarówno Platformę Obywatelską, jak i Prawo i Sprawiedliwość za postawę wobec Ukrainy. Ich zdaniem partie te „poszły w szkodliwym dla Polski kierunku”.
Platformie zarzucono „nieudolne kreowanie się na liderów europejskich” oraz wykorzystywanie kryzysu na Ukrainie jako karty przetargowej w wyborach. Z kolei PiS i Jarosława Kaczyńskiego obarczono „pośrednią odpowiedzialnością za sytuację na Ukrainie”. – Kaczyński, jadąc tam, rozbudził nadzieję Ukraińców – stwierdził Rudzki.
kl, Gazeta Wyborcza
Oprócz eurowyborów, przedstawiciele Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej poruszyli kwestię Ukrainy i konfliktu z Rosją. Zdaniem uczestników konferencji prasowej Polska nie powinna przyjmować uchodźców z Krymu, ponieważ to Ukraina powinna się nimi zająć.
– Złożyliśmy w siedzibie związku nasze oświadczenie w sprawie kryzysu ukraińskiego – powiedział Rudzki. Następnie przedstawiciele narodowców skrytykowali zarówno Platformę Obywatelską, jak i Prawo i Sprawiedliwość za postawę wobec Ukrainy. Ich zdaniem partie te „poszły w szkodliwym dla Polski kierunku”.
Platformie zarzucono „nieudolne kreowanie się na liderów europejskich” oraz wykorzystywanie kryzysu na Ukrainie jako karty przetargowej w wyborach. Z kolei PiS i Jarosława Kaczyńskiego obarczono „pośrednią odpowiedzialnością za sytuację na Ukrainie”. – Kaczyński, jadąc tam, rozbudził nadzieję Ukraińców – stwierdził Rudzki.
kl, Gazeta Wyborcza