Słupska policja zatrzymała 18-letniego chłopaka, który po zażyciu leków psychotropowych wpadł w szał i pociął swoją koleżankę. Chłopak kupił leki bez recepty od jednego ze słupskich aptekarzy - podaje TVN24.
18-latek przez kilka miesięcy kupował nielegalnie leki psychotropowe od aptekarza i podawał je swojej dziewczynie.
Sprawa wyszła na jaw, gdy chłopak po zażyciu leków wpadł w szał i pociął nożem swoją dziewczynę. Policję zawiadomili rodzice dziewczyny. 18-latek trafił do aresztu. Grozi mu 5 lat więzienia.
- Zatrzymany w sprawie aptekarz został przesłuchany i przyznał się do tego, że sprzedawał bez recepty leki psychotropowe. Po tym jak usłyszał zarzuty opuścił areszt - poinformowała Renata Krzaczek-Śniegocka z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. W aptece zabezpieczono dokumentację i nagrania z monitoringu.
ja, TVN24 Pomorze
Sprawa wyszła na jaw, gdy chłopak po zażyciu leków wpadł w szał i pociął nożem swoją dziewczynę. Policję zawiadomili rodzice dziewczyny. 18-latek trafił do aresztu. Grozi mu 5 lat więzienia.
- Zatrzymany w sprawie aptekarz został przesłuchany i przyznał się do tego, że sprzedawał bez recepty leki psychotropowe. Po tym jak usłyszał zarzuty opuścił areszt - poinformowała Renata Krzaczek-Śniegocka z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. W aptece zabezpieczono dokumentację i nagrania z monitoringu.
ja, TVN24 Pomorze