Będą to Indianie pracujący w patrolach na granicy z Meksykiem, specjalizujący się w tropieniu przemytników narkotyków i poszukiwaniu ludzi. Funkcjonariusze SG nauczą się od nich korzystać zarówno z nowoczesnego systemu lokalizacji GPS, jak i tradycyjnych indiańskich metod odnajdywania śladów, takich jak ruszony kamień czy złamana gałązka.
Jako pierwsi zajęcia odbędą strażnicy na granicy polsko-ukraińskiej, później ich koledzy z odcinka na granicy białoruskiej, na przełomie maja i czerwca szkolenie przejdą strażnicy na granicy z Rosją.
W każdym kursie weźmie udział 25 polskich strażników, jeden dzień zajmą zajęcia teoretyczne, cztery dni - zajęcia w terenie wzdłuż zielonej granicy.
Za szkolenia, których koszt wyniesie 50-60 tys. dolarów, zapłaci rząd Stanów Zjednoczonych.
em, pap