- Wstyd mi za to, że mieszkańców reprezentują ludzie mali, nieodpowiedzialni i tchórzliwi - napisał w oświadczeniu Lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotr Guział.
"Wstyd mi za to, że nie potrafią przyjść na sesję rady miasta i stawić czoła zarzutom, które padły pod adresem ich i ich kolegów partyjnych. Wstyd mi za to, że patologicznie pojmowana lojalność partyjna, spolegliwość i służalczość wobec partyjnych dysponentów ich karier, nie pozwalają im na wzięcie odpowiedzialności za losy miasta i wypełnianie ustawowych obowiązków. Wstyd mi za to, że nieobecni radni oszukali mieszkańców, reprezentując interes partyjny ponad interesem publicznym. Wstyd mi za to, że poważne oskarżenia próbuje się zamiatać pod dywan, a próby wyjaśnienia sprawy na forum rady miasta, która z mocy prawa ma kompetencje kontrolne, są natychmiast ucinane" - czytamy w oświadczeniu Guziała.
"Szanowni radni Platformy Obywatelskiej! Wasze zachowanie przypomina mi grupkę gimnazjalistów, którzy wagarują, bo boją się klasówki. Jeśli nie potraficie stawić czoła problemom, zrezygnujcie ze swoich funkcji. Mieszkańcom Warszawy potrzebni są odważni ludzie, którzy nie będą bali się podejmować decyzji, nie będą bali się z nich tłumaczyć, nie będą bali się naprawiać błędy i wyciągać konsekwencje wobec tych, którzy nadużyli władzy. Bo na tym polega odpowiedzialność i przyzwoitość" - dodał.
"Tchórząc przed publiczną rozmową o patologiach w Waszym środowisku pokazaliście tolerancję i przyzwolenie dla politycznego geszefciarstwa. Dziś pokazaliście, że funkcja radnego potrzebna jest Wam tylko do pobierania diety, a nie do debatowania o sprawach miasta. Bo poważne oskarżenie o nadużywanie władzy jest także sprawą naszego miasta, tym bardziej, że dotyczy jego wysokiego przedstawiciela. Radni Platformy Obywatelskiej, po raz kolejny udowodniliście mieszkańcom stolicy, że szkoda pieniędzy i czasu na Wasze zabawy i partyjne lizusostwo. Na szczęście już za pół roku wyborcy was rozliczą" - napisano w oświadczeniu.
"Szanowni radni Platformy Obywatelskiej! Wasze zachowanie przypomina mi grupkę gimnazjalistów, którzy wagarują, bo boją się klasówki. Jeśli nie potraficie stawić czoła problemom, zrezygnujcie ze swoich funkcji. Mieszkańcom Warszawy potrzebni są odważni ludzie, którzy nie będą bali się podejmować decyzji, nie będą bali się z nich tłumaczyć, nie będą bali się naprawiać błędy i wyciągać konsekwencje wobec tych, którzy nadużyli władzy. Bo na tym polega odpowiedzialność i przyzwoitość" - dodał.
"Tchórząc przed publiczną rozmową o patologiach w Waszym środowisku pokazaliście tolerancję i przyzwolenie dla politycznego geszefciarstwa. Dziś pokazaliście, że funkcja radnego potrzebna jest Wam tylko do pobierania diety, a nie do debatowania o sprawach miasta. Bo poważne oskarżenie o nadużywanie władzy jest także sprawą naszego miasta, tym bardziej, że dotyczy jego wysokiego przedstawiciela. Radni Platformy Obywatelskiej, po raz kolejny udowodniliście mieszkańcom stolicy, że szkoda pieniędzy i czasu na Wasze zabawy i partyjne lizusostwo. Na szczęście już za pół roku wyborcy was rozliczą" - napisano w oświadczeniu.