"Rzeczpospolita" dotarła do badań SLD, z których wynika, że zaledwie 40 proc. Polaków wie, że za miesiąc (25 maja) będą wybory do europarlamentu.
Frekwencja podczas eurowyborów zapowiada się rekordowo niska, zaledwie 19-proc. Z badania wynika, że ludzie z niechęcią myślą o głosowaniu na europosłów. 24 proc. badanych uważa, że politykom, którzy chcą pracować w Brukseli, chodzi tylko o pieniądze, 21 proc. uważa, że europosłowie niewiele mogą zdziałać, 17 proc. jest zdania, że Polska w ogóle niewiele może w Unii Europejskiej, a kolejne 16 proc. – że nasz kraj powinien wystąpić ze Wspólnoty.
Politologa Bartłomieja Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego nie dziwi fakt, że Polaków nie interesują eurowybory. – Kolejne rządy nie pomagają ludziom i w rezultacie obywatele przestali się interesować polityką - ocenił w rozmowie z gazetą.
Rzeczpospolita
Politologa Bartłomieja Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego nie dziwi fakt, że Polaków nie interesują eurowybory. – Kolejne rządy nie pomagają ludziom i w rezultacie obywatele przestali się interesować polityką - ocenił w rozmowie z gazetą.
Rzeczpospolita