Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik rządu, w rozmowie z Programem 1. Polskiego Radia skomentowała zatrzymanie przez separatystów na wschodzie Ukrainy inspektorów wojskowej misji OBWE.
Inspektorzy zostali zatrzymani w miniony piątek w okolicach Słowiańska przez aktywistów pospolitego ruszenia Donbasu. W ich rękach pozostaje sześciu obserwatorów, w tym Polak. Dotychczas zwolnili Szweda, który zmagał się z problemami zdrowotnymi. Prezydent Bronisław Komorowski oświadczył, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego monitoruje sytuację, a MSZ i MON mogą interweniować indywidualnie w tej sprawie.
– To zaskakująca sytuacja. Na ogół porwania przedstawicieli OBWE zdarzają się w krajach o bardzo niskim stopniu demokracji. Polskie służby dyplomatyczne i wojskowe podejmują wszystkie możliwe działania, żeby te osoby zostały uwolnione – zaczęła Kidawa-Błońska.
Rzecznik rządu odniosła się też do obecności Donalda Tuska na kanonizacji papieża Jana Pawła II. – Trudno taki wyjazd planować z dużym wyprzedzeniem, bo w zasadzie z dnia na dzień dowiadujemy się o nowych wydarzeniach na Ukrainie, które są niepokojące. Tak się szczęśliwie złożyło, że dwa ostatnie dni były w miarę spokojne i premier mógł być w Rzymie. Zresztą odkąd było wiadomo, że ta kanonizacja się odbędzie, chciał tam być – powiedziała.
kl, Polskie Radio
– To zaskakująca sytuacja. Na ogół porwania przedstawicieli OBWE zdarzają się w krajach o bardzo niskim stopniu demokracji. Polskie służby dyplomatyczne i wojskowe podejmują wszystkie możliwe działania, żeby te osoby zostały uwolnione – zaczęła Kidawa-Błońska.
Rzecznik rządu odniosła się też do obecności Donalda Tuska na kanonizacji papieża Jana Pawła II. – Trudno taki wyjazd planować z dużym wyprzedzeniem, bo w zasadzie z dnia na dzień dowiadujemy się o nowych wydarzeniach na Ukrainie, które są niepokojące. Tak się szczęśliwie złożyło, że dwa ostatnie dni były w miarę spokojne i premier mógł być w Rzymie. Zresztą odkąd było wiadomo, że ta kanonizacja się odbędzie, chciał tam być – powiedziała.
kl, Polskie Radio