Rostowski: Pieniądze w siatkach? Absurdalny pomysł

Rostowski: Pieniądze w siatkach? Absurdalny pomysł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- To, że Paweł Piskorski dopiero po 20 latach i to tuż przed wyborami przypomniał sobie o tych pieniądzach, kompromituje go i podważa jego wiarygodność - powiedział na antenie RMF FM były minister finansów Jacek Rostowski.
Paweł Piskorski, jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej, powiedział w rozmowie z "Wprost", że działacze Kongresu Liberalno-Demokratycznego, którego liderem na początku lat 90. był obecny premier Donald Tusk, przyjmowali pieniądze w gotówce od niemieckich chadeków.

- Gdzie był pan, panie Piskorski przez te 20 lat? - pytał Rostowski. W ocenie byłego ministra finansów pomysł, iż politycy CDU przyjeżdżali do Polski z siatkami pieniędzy jest "absurdalny".

Rostowski zaznaczył, że obecnie standardy politycznie są dużo wyższe i to nie tylko w PO. Dodał, że "partii Jarosława Kaczyńskiego należałoby przypomnieć skandaliczną sprawę Telegrafu, a partii Leszka Millera sowieckie pożyczki".

- Najważniejsze jest, że nie mamy żadnych, ale to żadnych powodów przypuszczać, że to, co Paweł Piskorski mówi jest prawdą, skoro tak długo o tym nie mówił, a po drugie - ma to takie elementy malownicze, które mnie się wydają zupełnie nieprawdopodobne - powiedział.

Więcej o tajnej kasie Donalda Tuska i jak partia, której przewodził premier, była w latach 90. finansowana przez niemieckich chadeków czytaj w artykule Michała Majewskiego w najnowszym numerze "Wprost".

ja,RMF FM