Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zadecydował, że Mariusz T. ma trafić do ośrodka zamkniętego w Gostyninie - podaje TVN24.
O uznanie T. za osobę z zaburzeniami psychicznymi i jego izolację w ośrodku w Gostyninie wnioskował w styczniu dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie T. odbywał karę 25 lat pozbawienia wolności za poczwórne zabójstwo na tle seksualnym. 3 marca sąd uznał T. za osobę stwarzająca zagrożenie i nakazał izolowanie go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dysocjacyjnym.
Pełnomocnik T., Marcin Lewandowski, odwołał się jednak od wyroku. Kwestionował m.in. metodę badawczą, na podstawie której biegli wydali swoje opinie.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie orzekł, że Mariusz T. został uznany za osobę stwarzającą zagrożenie. T. trafi do ośrodka zamkniętego w Gostyninie.
ja, TVN24
Pełnomocnik T., Marcin Lewandowski, odwołał się jednak od wyroku. Kwestionował m.in. metodę badawczą, na podstawie której biegli wydali swoje opinie.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie orzekł, że Mariusz T. został uznany za osobę stwarzającą zagrożenie. T. trafi do ośrodka zamkniętego w Gostyninie.
ja, TVN24