24 maja, na dzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, podczas aukcji w Warszawie zostaną zlicytowane pamiątki po Józefie Tusku. - Do jakiej desperacji i jakiej biedy zostali doprowadzeni Polacy, że niektórzy z nich, w tym nawet najbliższa kuzynka premiera jest zmuszona wyprzedawać srebra rodowe i pamiątki rodzinne, żeby wiązać koniec z końcem - powiedział Jacek Kurski.
Podczas kampanii wyborczej w 2005 roku Jacek Kurski powiedział w wywiadzie prasowym o "dziadku z Wehrmachtu". Teraz Kurski komentował w rozmowie z Superstacja doniesienia o aukcji pamiątek po Józefie Tusku.
- Do jakiej desperacji i jakiej biedy zostali doprowadzeni Polacy, że niektórzy z nich, w tym nawet najbliższa kuzynka premiera jest zmuszona wyprzedawać srebra rodowe i pamiątki rodzinne, żeby wiązać koniec z końcem - powiedział Kurski.
Na aukcji 24 maja można kupić kilkanaście przedmiotów należących kiedyś do Józefa Tuska. Wśród nich są m.in. skrzypce, które dziadek premiera zrobił własnoręcznie.
Telewizja Superstacja, tk
- Do jakiej desperacji i jakiej biedy zostali doprowadzeni Polacy, że niektórzy z nich, w tym nawet najbliższa kuzynka premiera jest zmuszona wyprzedawać srebra rodowe i pamiątki rodzinne, żeby wiązać koniec z końcem - powiedział Kurski.
Na aukcji 24 maja można kupić kilkanaście przedmiotów należących kiedyś do Józefa Tuska. Wśród nich są m.in. skrzypce, które dziadek premiera zrobił własnoręcznie.
Telewizja Superstacja, tk