Ełccy policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena polo, który przewoził większą liczbę pasażerów niż dozwolona. Z uwagi na fakt, że nie dla wszystkich znajomych wystarczyło miejsca, jeden z nich podróżował w bagażniku siedząc na skrzynce piwa. Ponadto wszyscy łącznie z kierowcą byli pijani. Kierujący autem miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
W sobotę tuż przed północą na ulicy 11 Listopada w Ełku policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena. Ich uwagę zwróciło to, że w samochodzie było więcej osób niż miejsc. Okazało się, że w vw polo jechało 6 osób, z tym że jeden z pasażerów siedział w bagażniku na skrzynce piwa. Wszyscy łącznie z kierowcą byli pod wpływem alkoholu. W wyniku przeprowadzonego badania stanu trzeźwości policjanci ustalili, że kierowca miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu teraz kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Już wkrótce sąd zadecyduje o tym, na jak długo będzie miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Odpowie on również za popełnione wykroczenie, tj. przewożenie osób w liczbie większej niż określona w dowodzie rejestracyjnym.
Dodatkowo dwóch pasażerów noc spędziło w policyjnym areszcie. Zachowywali się agresywnie i wyrażając swoje niezadowolenie z tego, że policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej, używali słów wulgarnych. 17 i 22-latek za swoje zachowanie zostali ukarani 100-złotowymi mandatami.
policja.pl
Dodatkowo dwóch pasażerów noc spędziło w policyjnym areszcie. Zachowywali się agresywnie i wyrażając swoje niezadowolenie z tego, że policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej, używali słów wulgarnych. 17 i 22-latek za swoje zachowanie zostali ukarani 100-złotowymi mandatami.
policja.pl