- Trzeba zadać sobie pytanie ile jeszcze ofiar pochłonie ta rebelia, która pewnie będzie trwała do 25 maja z dużą intensywnością - mówił na antenie TVP Info gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.
W wyniku starć prorosyjskich separatystów ze zwolennikami integralności Ukrainy w piątek w Odessie zginęło co najmniej 46 osób. Większość straciła życie w pożarze siedziby związków zawodowych.
W ocenie gen. Skrzypczaka wydarzenia w Odessie wymknęły się spod kontroli. Dodał, że Putin cały czas pokazuje, na co go stać.
Zdaniem byłego wiceministra obrony nie należy spodziewać się działań wojennych na Ukrainie do dnia wyborów. - Ile tych tragedii jeszcze do 25 maja będzie, my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale moim zdaniem żadnych działań wojennych ze strony rosyjskiej nie będzie - powiedział.
ja, TVP Info
W ocenie gen. Skrzypczaka wydarzenia w Odessie wymknęły się spod kontroli. Dodał, że Putin cały czas pokazuje, na co go stać.
Zdaniem byłego wiceministra obrony nie należy spodziewać się działań wojennych na Ukrainie do dnia wyborów. - Ile tych tragedii jeszcze do 25 maja będzie, my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale moim zdaniem żadnych działań wojennych ze strony rosyjskiej nie będzie - powiedział.
ja, TVP Info