- Gowin manipulował, twierdząc że to (legalizacja związków partnerskich - red.) jest niekonstytucyjne. Dodarłem do dokumentów, które ministerstwo sprawiedliwości zbierało w tej sprawie. Żaden z nich nie twierdził, że te ustawy są niekonstytucyjne. Pan minister oszukał społeczeństwo w swoich wypowiedziach - mówił na antenie TVN24 poseł Twojego Ruchu Robert Biedroń.
Biedroń mówił, że obecnie w Polsce osoby pozostające w związkach partnerskich nie mogą wspólnie rozliczać się z podatków, decydować wzajemnie o swoim zdrowiu czy pogrzebać najbliższej osoby. - Polityk powinien myśleć o tworzeniu takiej przestrzeni, w której ludzie będą się czuli szczęśliwi i traktowani w sposób sprawiedliwy i równoprawny. Czuję się nieszczęśliwy, bo jeżeli mój partner znajdzie się w szpitalu, to nie mogę do odwiedzić, jeżeli mój partner albo ja kiedykolwiek umrę, to nie będę mógł go pochować, bo takie jest prawo - mówił polityk Twojego Ruchu.
Gowin odparł na to, że jeśli środowisko Biedronia chce doprowadzić do legalizacji związków partnerskich, to muszą najpierw zmienić konstytucję.
- To przypomina państwa, w których panuje prawo szariatu. Jeśli minister sprzeciwia się związkom partnerskim, konwencji, która będzie zabiegała przemocy wobec kobiet, to mamy do czynienia z ministrem, który postępuje wbrew konstytucji - stwierdził Biedroń. - Gdybyśmy byli w państwie, w którym rządzi szariat, to raczej by pan się nie pokazywał w telewizji, a z całą pewnością żaden minister z panem by w tym programie nie występował - odpowiedział mu Gowin, który pełnił funkcję ministra sprawiedliwości.
Gowin zaznaczył, że projekty ustaw o związkach partnerskich były sprzeczne z konstytucją, gdyż zaproponowana w nich definicja związku partnerskiego oparta była na tym samym modelu co małżeństwo. - Małżeństwo w świetle polskiej konstytucji jest związkiem kobiety i mężczyzny - przypomniał Gowin. Były minister dodał, że Sejm odrzucił te projekty właśnie dlatego, że były one sprzeczne z konstytucją.
- Gowin manipulował, twierdząc że to jest niekonstytucyjne. Dodarłem do dokumentów, które ministerstwo sprawiedliwości zbierało w tej sprawie. Żaden z nich nie twierdził, że te ustawy są niekonstytucyjne. Pan minister oszukał społeczeństwo w swoich wypowiedziach - odparł Biedroń.
ja, TVN24
Gowin odparł na to, że jeśli środowisko Biedronia chce doprowadzić do legalizacji związków partnerskich, to muszą najpierw zmienić konstytucję.
- To przypomina państwa, w których panuje prawo szariatu. Jeśli minister sprzeciwia się związkom partnerskim, konwencji, która będzie zabiegała przemocy wobec kobiet, to mamy do czynienia z ministrem, który postępuje wbrew konstytucji - stwierdził Biedroń. - Gdybyśmy byli w państwie, w którym rządzi szariat, to raczej by pan się nie pokazywał w telewizji, a z całą pewnością żaden minister z panem by w tym programie nie występował - odpowiedział mu Gowin, który pełnił funkcję ministra sprawiedliwości.
Gowin zaznaczył, że projekty ustaw o związkach partnerskich były sprzeczne z konstytucją, gdyż zaproponowana w nich definicja związku partnerskiego oparta była na tym samym modelu co małżeństwo. - Małżeństwo w świetle polskiej konstytucji jest związkiem kobiety i mężczyzny - przypomniał Gowin. Były minister dodał, że Sejm odrzucił te projekty właśnie dlatego, że były one sprzeczne z konstytucją.
- Gowin manipulował, twierdząc że to jest niekonstytucyjne. Dodarłem do dokumentów, które ministerstwo sprawiedliwości zbierało w tej sprawie. Żaden z nich nie twierdził, że te ustawy są niekonstytucyjne. Pan minister oszukał społeczeństwo w swoich wypowiedziach - odparł Biedroń.
ja, TVN24