Jak podaje TVN24, Beata K., podejrzana o zabójstwo 4 noworodków, została decyzją sądu aresztowana. Przed kilkoma dniami policjanci natrafili na zwłoki niemowląt w jej domu w Strzeszowie.
Najpierw podejrzewano kobietę o zabicie dziecka w wyniku szoku poporodowego, w czwartek jednak czyn został przekwalifikowany na zabójstwo.
- Podejrzana na wolności mogłaby próbować wpłynąć na treść zeznań świadków, którzy w większości są dla niej najbliższymi osobami. - Argumentuje decyzję o areszcie sędzia Agnieszka Brodzińska z Sądu Rejonowego w Gryfinie.
- Stanęła [oskarżona - red.] pod zarzutem czterech zbrodni kwalifikowanych z artykułu 148 paragraf 1 Kodeksu karnego, które to przestępstwa są zagrożone karą na czas nie krótszy niż 8 lat pozbawienia wolności, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - dodała Brodzińska.
Nie wiadomo, czy Beata K. przyznała się do winy.
Trójka dzieci miała zginąć rokrocznie, w 2007, 2008 i 2009 r. W lutym kobieta usłyszała zarzut, dotyczący czynu dokonanego kilka lat wcześniej. Między 3 a 5 lat temu na jej posesji znaleziono noworodka. Kobieta przyznała się do zarzutu i złożyła wyjaśnienia. Wówczas zastosowano wobec kobiety dozór policyjny, jednak w czwartek zarzut zmieniono na zabójstwo. Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia, na podstawie jakich przesłanek do tego doszło.
DK, TVN24
- Podejrzana na wolności mogłaby próbować wpłynąć na treść zeznań świadków, którzy w większości są dla niej najbliższymi osobami. - Argumentuje decyzję o areszcie sędzia Agnieszka Brodzińska z Sądu Rejonowego w Gryfinie.
- Stanęła [oskarżona - red.] pod zarzutem czterech zbrodni kwalifikowanych z artykułu 148 paragraf 1 Kodeksu karnego, które to przestępstwa są zagrożone karą na czas nie krótszy niż 8 lat pozbawienia wolności, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - dodała Brodzińska.
Nie wiadomo, czy Beata K. przyznała się do winy.
Trójka dzieci miała zginąć rokrocznie, w 2007, 2008 i 2009 r. W lutym kobieta usłyszała zarzut, dotyczący czynu dokonanego kilka lat wcześniej. Między 3 a 5 lat temu na jej posesji znaleziono noworodka. Kobieta przyznała się do zarzutu i złożyła wyjaśnienia. Wówczas zastosowano wobec kobiety dozór policyjny, jednak w czwartek zarzut zmieniono na zabójstwo. Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia, na podstawie jakich przesłanek do tego doszło.
DK, TVN24