Ostatnią sobotę przed wyborami, udało się zdominować lewicy, która na nowo też przypomniała wyborcom czym jest szorstka przyjaźń. Bo mimo, że Leszek Miller i Aleksander Kwaśniewski przyszłość Europy widzą podobnie to nie mówią o tym jednym głosem i nie unikają też wzajemnych złośliwości.
TVP/x-news