Premier Donald Tusk spotkał się z papieżem Franciszkiem. Oponenci krytykują. - Nawrócenia premiera Tuska są przed wyborami. W dni parzyste mówi, że nie będzie klęczał przed biskupem, a w nieparzyste pomyka do Watykanu - powiedział w Radiu ZET eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.
Tomasz Nałęcz w odpowiedzi na te słowa, powiedział, że Czarnecki "kiedy broni prezesa, to z faktami jest na bakier". - Przypomnę panu prezesowi Kaczyńskiemu, że jest polskim obyczajem od ćwierć wieku, że prezydent lub premier jeżdżą na okrągłe rocznice bitwy pod Monte Cassino i wtedy są tradycyjnie przyjmowani przez papieża. Tak się dzieje i tym razem - podkreślił doradca prezydenta ds. historii i dziedzictwa narodowego.
Według Nałęcza, PiS "wymyślił sobie, że dowództwo alianckie rzuciło 2. Korpus pod Monte Cassino po to, żeby Tusk mógł przed wyborami zostać przyjętym przez papieża". - To już trzeba Makiawellego pisowskiego, żeby to wszystko wymyślić - powiedział Nałęcz.
Z kolei w opinii Marka Siwca z Twojego Ruchu, audiencja papieża dla Tuska, to konsekwencja przychylnej wobec Kościoła polityki polskiego rządu.
- Pojechał teraz i umiejętnie wykorzystał rocznicę, żeby puścić oko do wyborców, którzy lubią takie gesty. Prezes jest głęboko niesprawiedliwy w ocenie Donalda Tuska, bo premier nigdy nie wykonał żadnego antykościelnego gestu. Je biskupom z rączki - stwierdził Siwiec, dodając, że Tusk Kościołowi nie zrobił żadnej krzywdy i "czasem burknie coś pod nosem dla tej bardziej liberalnej części PO".
Radio ZET, TOK FM, tk
Według Nałęcza, PiS "wymyślił sobie, że dowództwo alianckie rzuciło 2. Korpus pod Monte Cassino po to, żeby Tusk mógł przed wyborami zostać przyjętym przez papieża". - To już trzeba Makiawellego pisowskiego, żeby to wszystko wymyślić - powiedział Nałęcz.
Z kolei w opinii Marka Siwca z Twojego Ruchu, audiencja papieża dla Tuska, to konsekwencja przychylnej wobec Kościoła polityki polskiego rządu.
- Pojechał teraz i umiejętnie wykorzystał rocznicę, żeby puścić oko do wyborców, którzy lubią takie gesty. Prezes jest głęboko niesprawiedliwy w ocenie Donalda Tuska, bo premier nigdy nie wykonał żadnego antykościelnego gestu. Je biskupom z rączki - stwierdził Siwiec, dodając, że Tusk Kościołowi nie zrobił żadnej krzywdy i "czasem burknie coś pod nosem dla tej bardziej liberalnej części PO".
Radio ZET, TOK FM, tk