Dziś rano odnaleziono ciało 14-letniego chłopca, który dzień wcześniej w miejscowości Widuchowa w woj. zachodniopomorskim, został porwany przez nurt Odry.
- Ciało wyłowiono w miejscu, w którym chłopiec utonął - poinformował Bogumił Prostak, rzecznik policji w Gryfinie - podaje TVN24.
Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło do strażaków w piątek o godzinie 17.32. W akcji uczestniczyły cztery zastępy straży z łodziami oraz policja. Dodatkowo rzekę przeczesywały grupy płetwonurków z policji i straży. Wieczorem ze względu na złe warunki atmosferyczne przerwano poszukiwania.
Jak podał policjant, 14-latek płynął na kawałku styropianu i w pewnym momencie zaginął pod wodą. - Najprawdopodobniej chłopiec przebywał nad rzeką z rówieśnikami - powiedział rzecznik.
TVN24
Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło do strażaków w piątek o godzinie 17.32. W akcji uczestniczyły cztery zastępy straży z łodziami oraz policja. Dodatkowo rzekę przeczesywały grupy płetwonurków z policji i straży. Wieczorem ze względu na złe warunki atmosferyczne przerwano poszukiwania.
Jak podał policjant, 14-latek płynął na kawałku styropianu i w pewnym momencie zaginął pod wodą. - Najprawdopodobniej chłopiec przebywał nad rzeką z rówieśnikami - powiedział rzecznik.
TVN24